Witajcie ♥ w tą sobotę wybieram się do galerii jak widać z poprzedniego postu, dziś recenzja kremu który warto mieć, na początku nie byłam przekonana do emolientów z Nivea baby, ale tym razem ...

Ten krem polubiłam , a najbardziej skóra mojego maluszka. Krem jest w konsystencji bardzo gęsty ,lekko tłusty o pięknym delikatnym zapachu, obecnie myjemy i smarujemy nim szyję bo jest lekko czerwona, a wczoraj zaczęliśmy próbować na pupci , na której były lekkie zaczerwienienia które lekko zbledły, lecz są nadal, więc w 100% krem nie działa, lecz doraźnie pomaga , a to też się liczy. Dodam że aplikuje się dość przyjemnie , nie wysusza skóry lecz ją trochę nawilża. Jego cena to 15zł w rossmannie , dostępny również w innych drogeriach , opakowanie zawiera 150ml produktu, czyli dość sporo mamy do wykorzystania.

Cieszę się że firma Nivea dała mi możliwość przetestowania go oraz doceniła i wybrała akurat moją odpowiedź na pytanie.

Dziś moje urodziny , więc planowany post na jutro nie wiem czy się pojawi, chociaż nie planuje imprezy.