Witajcie ♥ dzięki Pani Agnieszce znów miałam możliwość przetestowania coś ciekawego, za co bardzo dziękuję. Tym razem padło na wodę toaletową Elvie Firefly ...
Zapraszam do przeczytania recenzji jak i do Klub Konsultantek


Wejdź do urzekającego, zagadkowego świata elfów, prowadzona magicznym, kwiatowo-owocowo-drzewnym zapachem Elvie Firefly. Kompozycja otwiera się iskrzącą  nutą grejpfruta, brzoskwini i akordu morskiego, by po chwili otworzyć swoje promienne serce, wypełnione aromatem mistycznej Róży Nocy, a na koniec pozostawić cię w hipnotyzujących objęciach ciepłych i zmysłowych akordów drzewnych.

Skład:
ALCOHOL DENAT., AQUA, PARFUM, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, LIMONENE, BENZYL SALICYLATE,
ALPHA-ISOMETHYL IONONE, HYDROXYCITRONELLAL, CITRONELLOL, HEXYL CINNAMAL, LINALOOL, GERANIOL, CITRAL, CINNAMAL

Moja opinia:
śliczny zapach typowo na lato, wyczuwalna leka nuta owoców , lecz bardziej wyczuwalna nuta kwiatowa, zapach przenosi bynajmniej moje zmysły w bajeczny elfi świat. Zapach utrzymuje się 5 godzin, sprawdzałam to z zegarkiem w ręku, szkoda że nie dużej to jedyny mały minusik, ale 5 godzin to również dobry czas myślę że nawet na imprezę czy do pracy by się sprawdził, zapach nie jest duszący jest lekki i nie drażniący.
50ml 99,90zł niestety na stronie oriflame czasowo nie na sprzedaż, mam nadzieję że powrócą, bo zapach cudny. Flakonik posiada dość ciekawy kształt.